Gwardia Koszalin vs Kotwica Kołobrzeg 1:1 – podsumowanie

Jakub Górski, 23. Wiktor Witt, 4. Piotr Kieruzel, 18. Mateusz Peroński, 20. Rafał Gutowski, 22. Łukasz Szymański(75’ 17. Daniel Chyła), 10. Gracjan Kuśmierek(65’ Łukasz Włodarczyk), 15. Sebastain Deja, 5. Piotr Wojtasiak(56’ 27. Maciej Gaszka), 7. Michał Ciarkowski, 6. Adrian Szynka.
Derby na remis.

W ostatnim meczu jesieni zespół Kotwicy Kołobrzeg zremisował w meczu derbowym z Gwardią Koszalin 1:1. Początek spotkania w Koszalinie należał do gospodarzy, którzy już w 35 sekundzie po doskonałym uderzeniu z woleja Michała Szuberta objęli prowadzenie. Szybko zdobyta bramka ustawiła dalszy przebieg rywalizacji. Nasz zespół jechał do Koszalina po zwycięstwo, niestety brak koncentracji od pierwszego gwizdka sędziego zdecydował, że poprzeczka została zawieszona jeszcze wyżej. Zniwelować straty już dwie minuty później mógł Michał Ciarkowski, lecz jego uderzenie głową z bliskiej odległości na słupek sparował golkiper gospodarzy, Adrian Hartleb. W tej części meczu oglądaliśmy jeszcze dwa groźne strzały, najpierw Rafał Gutowski uderzeniem po ziemi postraszył Hartleba w odpowiedzi groźne na bramkę Jakuba Górskiego strzelał Krystian Przyborowski. Po pół godzinie gry doskonałą okazję na wyrównanie miał Sebastian Deja, jednak przegrał on pojedynek sam na sam z Hartlebem. Pięć minut później to miejscowi mogli podwyższyć wynik spotkania, na nasze szczęście piłka po uderzeniu Pawła Bednarskiego odbijając się od dwóch słupków wyszła w pole a dobitka Przyborowskiego była zbyt słaba by zaskoczyć Górskiego. Końcówka pierwszej połowy to duży napór Biało-niebieskich, niestety uderzenie głową Piotra Wojtasiaka minimalnie przeszło obok słupka a następnie próbę Mateusza Perońskiego obronił Hartleb. Pierwsze czterdzieści pięć minut zakończyło się więc jednobramkowym prowadzeniem piłkarzy Gwardii Koszalin. Drugą część lepiej rozpoczęli nasi zawodnicy, już pierwsza groźniejsza akcja przyniosła nam wyrównanie a szczęśliwym strzelcem okazał się Wojtasiak. Po chwili zapachniało golem dla gospodarzy jednak świetną interwencją popisał się Górski, broniąc nogami strzał Bednarskiego. W 70 minucie po niepewnej interwencji Hartleba, Daniel Wojciechowski zagrał niebezpiecznie wysoko uniesioną nogą za co arbiter podyktował rzut wolny pośredni z jedenastu metrów. Niestety strzał Piotra Kieruzela trafił w koszaliński mur. W ostatnich minutach meczu szansę na zdobycie zwycięskiej bramki po stronie kołobrzeskiej miał Szynka, jego uderzenie z bliskiej odległości zostało jednak zablokowane. Chwilę później po drugiej stronie boiska Przyborowski strzałem głową i interwencji Górskiego trafił w poprzeczkę. Do końca meczu wynik już się nie zmienił i drużyny podzieliły się punktami. Piłkarze stworzyli w sobotę ciekawe widowisko a remis należy uznać za sprawiedliwy nie krzywdzący żadnej z drużyn.