Kotwica Kołobrzeg – GKS Przodkowo (2:2)

Foto: Karol Skiba

Kotwica jako gospodarz przystąpiła do dzisiejszego spotkania w roli faworyta. Atut własnej publiczności oraz boiska miał pomóc kołobrzeżanom w odniesieniu zwycięstwa i dopisaniu do swojego konta cenne 3 punkty.

Mecz rozpoczął się o czasie. Pierwsze 10 minut spotkania to gra głównie w środkowej części boiska. Groźnym strzałem z lewego narożnika pola karnego popisał się Vovchenko przez co bramkarz gości musiał pierwszy raz interweniować. Jeszcze kilka razy zagrażamy bramce rywala oddając groźne strzały w światło bramki. Jednak to GKS jak pierwszy otwiera wynik spotkania. W 23 minucie po rzucie wolnym i zamieszaniu w polu karnym tracimy bramkę, a na listę strzelców wpisuje się, grający z numerem 16 Michał Szałek.
W 29 minucie po groźnym dośrodkowaniu z lewej strony boiska przez Jakubova, Ednilson Furtado oddaje kolejny, celny strzał. W 37 minucie po dobrym dośrodkowaniu z lewego skrzydła (Jakubov – asysta), na listę strzelców wpisuje się Ednilson Furtado. w 42 minucie, szczęśliwie dla Kotwicy akcję sam na sam wykorzystuje Michał Szczyrba.
Minutę przed ostatnim gwizdkiem zrobiło się gorąco, to za sprawą błędu bramkarza. Po niefortunnej interwencji Jakuba Trojanowskiego piłkę do bramki skierował zawodnik GKS, jednak strzał padł z pozycji spalonej i sędzia nie uznaje bramki.
Do przerwy Kotwica 2, GKS Przodkowo 1.

Początkowe minuty drugiej połowy to gra obu drużyn w środkowej części boiska. W 49 minucie po faulu taktycznym żółtą kartkę otrzymuje Michał Szczyrba, który chwilę poźniej został zmieniony przez Huberta Kolano. w 54 minucie trener Petr Nemec zdecydował się zmienić środkowego obrońcę Gilsona Correire, a jako jego zastępcę delegował Gabriela De Souse. Pierwsza groźna sytuacja w drugiej połowie nadżyła się w 57 minucie po strzale z rzutu wolnego z prawego narożnika pola karnego. Po tym strzale bramkarz gości musiał ratować się wybijając piłkę na rzut rożny. Od tej pory coraz częściej oddajemy celne strzały i gramy odważniejszą piłkę jednak nie ustrzegamy się indywidualnych błędów, który skutecznie wykorzystał najwyższy na boisku Łukasz Stasiak, kierują w 63 minucie piłkę do siatki Kotwicy. Na 25 minut do końca remisujemy z GKS 2:2.

W 71 minucie zabrakło trochę szczęścia Michałowi Kozajdzie, który po pięknym strzale trafił piłką w słupek.
Kolejna zmiana w Kotwicy w 74 minucie. Za Mykyte Vovchenko wchodzi Oskar Frygier a od 80 minuty na boisku mogliśmy zobaczyć Kamila Włodykę, który zmienił Bartosza Kalupe. Do ostatniego gwizda żadna z drużyn nie mogłą przesądzić losu spotkania na swoją stronę.

Remisujemy na własnym boisku z GKS Przedkowo 2:2

Bramki

Kotwica:
Ednilson Furtado (37′), Michał Szczyrba (43′)
GKS:
Michał Szałek (24′), Łukasz Stasiak (63′)

Żółte kartki

Kotwica:
Hubert Kolano, Michał Szczyrba, Ondriej Jakubov, Michał Koźlik
GKS Przodkowo:
Przemysław Szur, Michał Szałek