„Nie możemy doczekać się kibiców na trybunach”

– Miałem delikatny uraz.  Z każdym tygodniem czuję się lepiej. Gdy jestem na boisku daje z siebie wszystko dla drużyny. Czuje się już dobrze i jestem do dyspozycji sztabu szkoleniowego – powiedział przed spotkaniem z Pomorzaninem Toruń zawodnik naszego klubu Ondrej Jakubov. Zapraszamy do przeczytania rozmowy! 

Przed nami spotkanie z Pomorzaninem Toruń. Jest to drużyna, która gra bardzo defensywnie. Według Ciebie czeka nas trudny mecz? 

– To nie będzie łatwe spotkanie. Trudniej gra się kiedy przeciwnik jest nastawiony na grę defensywną i rozbijanie ataków przed polem karnym. Z takimi rywalami ma problem każdy zespół. Musimy grać bardzo mądrze by “złamać” linię defensywną Pomorzanina. Według mnie to może być spotkanie, o którym o wyniku zadecydują wykorzystane sytuacje. 

Jesteśmy zespołem, który lubi utrzymywać się przy piłce. To powinno nam ułatwić zadanie w jutrzejszym meczu

– Lubimy utrzymywać się przy piłce. Na pewno jutro będą sektory, w których będzie więcej miejsca do gry. Ciasno będzie bliżej pola karnego. Ale będziemy robili wszystko by jak najszybciej rozbić obronę Pomorzanina i zdobyć nie jednego a kilka goli. 

Jak zobaczymy na tabelę meczów rozegranych w tym roku to Pomorzanin plasuje się wyżej niż my.  To też pokazuje, że jest kolejna statystyka u nas do poprawy. A okazja do tego już w najbliższą sobotę. 

– Jeśli chodzi o tabelę jak spojrzymy na wyniki z tego roku musimy się poprawić. Jest to duża różnica do poprzedniej rundy, gdzie mieliśmy dużą liczbę remisów. A powinniśmy te mecze wygrywać. Dobrym przykładem tego, że jest różnica był ostatni mecz w Wągrowcu, w którym do 90. minuty było 1:1 a w doliczonym czasie gry potrafiliśmy zdobyć bramkę, która dała nam trzy punkty. 

Taki mecz jak w poprzednim tygodniu też buduje Was jako drużynę. Gdybyśmy zremisowali w Wągrowcu do tego meczu byśmy inaczej podchodzili. 

– Jest to budujące. Gdybyśmy zremisowali w Wągrowcu to byłby duży niedosyt. Inaczej by się trenowało w tym tygodniu, inna byłaby atmosfera w drużynie. Gdzieś by ten mecz siedział w naszych głowach. Inna byłaby presja na nas jeśli chodzi o mecz z Pomorzaninem. Tak przystępujemy do niego po dwóch wygranych meczach z rzędu i będzie nam na pewno lepiej się grało. 

W końcu na trybuny wracają kibice. To też dla Was dobra wiadomość. W końcu będziecie mogli grać przy fanach a nie tak jak miało to miejsce ostatnimi czasy przy pustych trybunach. 

– Będzie inaczej. Jeśli o mnie chodzi to nie mogę się doczekać jak zobaczę kibiców na trybunach. Długo na nich czekaliśmy i wiem, że dzięki temu, że pojawią się jutro na trybunach będzie nam się grało o wiele lepiej niż dotychczas.