„Straciliśmy dwa punkty”

Po spotkaniu z Unią Swarzędz porozmawialiśmy z pomocnikiem Kotwicy – Krzysztofem Gancarczykiem. Sprawdźcie, co powiedział nam nasz zawodnik. 

Patrząc przez pryzmat tego spotkania możemy wszyscy czuć niedosyt. Mieliśmy wiele sytuacji bramkowych, jednak dzielimy się punktami z Unią. 

– Uważam, że mieliśmy bardzo dużą przewagę. Przede wszystkim w pierwszej połowie. Druga część meczu też mogła przynieść bramki dla nas. Szkoda mi jednak pierwszych czterdziestu pięciu minut,  bo stworzyliśmy sobie trzy, cztery sytuacje, po których powinniśmy trafić do siatki. Gdzieś zawsze brakowało dokładności przy wykończeniu. Wynik mógłby być bardziej okazały. 

Znowu tracimy gola po stałym fragmencie gry. Tym razem po rzucie karnym. 

– Rzut karny dla rywal z mojej perspektywy był dość kontrowersyjny. Byłem bardzo blisko tej sytuacji i w momencie przyjęcia piłki zawodnik gości już praktycznie kładł się a przed kontaktem z Michałem już praktycznie leżał na ziemi. W mojej ocenie tej jedenastki nie powinno być, ale mogę się mylić. Szkoda zmarnowanych sytuacji. Mieliśmy okazję by ten wynik był wyższy na naszą korzyść. 

Remis z Unią był naszym pierwszym remisem w tym roku. To też pokazuje, że nie przywykliśmy do dzielenia się punktami z rywalem. 

W tym przypadku to jednak boli. Nie był to zły zespół. Natomiast pod względem stworzonych sytuacji to nie za wiele nam zagrozili. Traktujemy to bardziej jako stratę dwóch punktów a nie zdobycz jednego oczka. Czasu już nie cofniemy i musimy skupić się już na kolejnym spotkaniu.  Zostało raptem kilka dni, bo gramy już w czwartek i mamy okazję do podniesienia kolejnych punktów z boiska. 

Teraz czekają nas dwa trudne derbowe spotkania. Najpierw w czwartek do Kołobrzegu przyjedzie Flota a w niedzielę wybierzemy się do Koszalina, gdzie zagramy z Gwardią. 

– Wcześniej mówiłem, że w drugiej grupie nie ma łatwych meczów. Zespoły będą się do końca biły o utrzymanie. Nie będą odpuszczać i takie będą spotkania do końca sezonu. W czwartek przyjeżdża Flota, później w niedzielę mamy kolejny mecz derbowy w Koszalinie. Wiemy, że nie będzie miło i przyjemnie. W tych dwóch meczach musimy zapunktować za sześć i na takie wyniki się nastawiamy.