Przegrywamy z Olimpią
Kotwica Kołobrzeg uległa w Wielką Sobotę przed własną publicznością Olimpii Grudziądz 0:2. Była to pierwsza porażka zespołu Dietmara Brehmera w rundzie wiosennej obecnego sezonu.
Spotkanie mogło rozpocząć się znakomicie dla biało-niebieskich. Już w drugiej minucie meczu okazję do otwarcia wyniku miał Paweł Łysiak. Lewym skrzydłem zerwał się Leszek Jagodziński, który zagrał w pole karne. Tam piłkę przepuścił Grzegorz Goncerz. Futbolówka trafiła pod nogi Mateusza Rościszewskiego, który wycofał ją lepiej ustawionemu koledze. Niestety uderzenie naszego napastnika zostało w ostatniej chwili zablokowane przez obrońcę gości. Dziesięć minut później Kotwica stworzyła sobie kolejną sytuację bramkową. Ponownie na lewym skrzydle szybkością popisał się Jagodziński, który wprowadził się z piłką do środka i zdecydował się na strzał. Niestety uderzenie naszego młodzieżowca poszybowało nad poprzeczką bramki Olimpii. Chwilę później Kotwa miała kolejną sytuację bramkową. Z bocznego sektora boiska z rzutu wolnego dośrodkowywał Piotr Łysiak. Najwyżej do głowy wyskoczył Ondrej Jakubov, ale piłka przeleciała nad poprzeczką. Na pięć minut przed końcem pierwszej części meczu kolejną okazję bramkową mieli Nadmorscy. Tym razem strzał Michała Graczyka zablokowali defensorzy gości. Na minutę przed przerwą arbiter po faulu w okolicach dwudziestego piątego metra podyktował rzut wolny dla Olimpii. Do piłki podszedł Michał Cywiński, który pięknym uderzeniem ze stałego fragmentu gry otworzył wynik spotkania.
Druga połowa rozpoczęła się od ataków zespołu prowadzonego przez Marcina Płuskę. Na szczęście jeden z nich zatrzymał się na słupku bramki Oskara Pogorzelca. Kotwica odpowiedziała pod koniec pierwszego kwadransa drugiej części meczu. Na strzał z powietrza zdecydował się Grzegorz Goncerz. Niestety uderzenie naszego najskuteczniejszego zawodnika powędrowało wysoko nad bramką Olimpii. Na dwadzieścia pięć minut przed ostatnim gwizdkiem goście podwyższyli wynik meczu. Błąd w rozegraniu Kotwicy wykorzystali pomocnicy drużyny z Grudziądza i odebrali piłkę. Tomasz Kaczmarek minął Roberta Obsta, wprowadził się w pole karne i z zimną krwią zdobył gola numer dwa dla Olimpii. Chwilę przed końcem meczu zespół z województwa kujawsko-pomorskiego mógł ustalić wynik meczu, jednak po uderzeniu jednego z zawodników gości piłką minęła słupek bramki Kotwicy.
24. kolejka III ligi gr. 2
Kotwica Kołobrzeg – Olimpia Grudziądz 0:2 (0:1)
0:1 – Michał Cywiński 44′
0:2 – Tomasz Kaczmarek 65′
Kotwica Kołobrzeg: 1. Oskar Pogorzelec – 21. Michał Kozajda (23. Rafał Maćkowski 75′), 20. Arsen Slotiuk, 32. Robert Obst, 11. Ondrej Jakubov – 24. Leszek Jagodziński (29. Gabriel Szygenda 75′), 6. Piotr Łysiak (8. Bartosz Kalupa 60′), 18. Michał Graczyk, 27. Mateusz Rościszewski ( 22. Kamil Bartoś 60′) – 10. Paweł Łysiak, 17. Grzegorz Goncerz (7. Dominik Chromiński 70′)
fot. Jacek Wójcik