„Wierzymy do końca”

Po spotkaniu  z Polonią Środa Wielkopolska porozmawialiśmy z bramkarzem Kotwicy Kołobrzeg – Oskarem Pogorzelcem, który od trzech meczów zachowuje czyste konto. Zapraszamy do przeczytania naszej rozmowy!

Wygrywamy z Polonią a nasz rywal w walce o awans dzieli się punktami ze Starogardem Gdańskim. Zapowiada nam się emocjonująca końcówka sezonu. 

– Jesteśmy dalej w grze. Po meczu napłynęła do nas fajna wiadomość ze Starogardu Gdańskiego, gdzie Olimpia zgubiła punkty. Dzięki temu przybliżyliśmy się o dwa oczka do zespołu z Grudziądza. Co do meczu z Polonią to byliśmy zdecydowanie zespołem lepszym. Mieliśmy pełną dominację przez cały mecz. Utrzymywaliśmy się przy piłce i tworzyliśmy sobie sytuacje bramkowe. Zrobiliśmy swoje i wracamy z trzema punktami do Kołobrzegu.

Spotkanie z Polonią było dość specyficzne i tej pracy za wiele nie miałeś. Jednak przez cały mecz musisz być w pełni skoncentrowany. 

– Generalnie pozycja bramkarza ma to do siebie, że mocno opiera się na koncentracji. I ten mecz był tego dobrym przykładem. Przed spotkaniem można było teoretycznie założyć, że tej pracy w obronie nie będzie za dużo. Ale mimo wszystko przeciwnik sprawdził moją czujność. Jesteśmy takim zespołem, który stara się od początku dominować przeciwnika. Przez co drużyna, która z nami gra nie stwarza sobie wielu sytuacji. A moja robota polega na tym by wykazać się skutecznością kiedy przeciwnik atakuje naszą bramkę.

 Limit strat punktowych już wyczerpaliśmy. Mimo tego, że jesteśmy dalej w grze to pojawiają się głosy, że szanse na awans są minimalne. 

– Każdy z nas wierzy do końca w to, że uda nam się wygrać rywalizację z Olimpią. Wiemy dobrze, że sami sobie utrudniliśmy to zadanie i teraz nie jesteśmy tylko i wyłącznie od samych siebie. Nie patrzę na to, co mówią inni. Czy zostaliśmy już dawno przekreśleni z walki o awans czy też nie. Nie powinniśmy się oglądać na innych i słuchać tego, co mówią czy piszą w mediach społecznościowych. My mamy wygrywać i wywierać ciągle presję na Grudziądzu. Możemy tylko żałować, że nie jest odwrotnie. Widocznie tak musiało być i taka jest nasza droga do awansu w tym sezonie.

Przed nami dwa finały. 

– Musimy to razem dźwignąć. Za dużo już straciliśmy punktów w tym sezonie i musimy do końca wygrywać. Ale damy radę.

 

fot. Kotwica Kołobrzeg