Kotwica Kołobrzeg – KP Starogard Gdański 1:0 – podsumowanie

Kotwica Kołobrzeg – KP Starogard Gdański 1:0
Bramka : Dawid Wolny 65’

Skład : 1. Jakub Górski, 17. Daniel Chyła, 23. Wiktor Witt, 18. Mateusz Peroński, 20. Rafał Gutowski, 22. Łukasz Szymański(78’ 6. Adrian Szynka), 15. Sebastian Deja), 11. Andrzej Łyszyk(63’ 10. Gracjan Kuśmierek), 28. Michał Przybyła(75’ 27. Maciej Gaszka), 5. Piotr Wojtasiak(81’ 14. Mateusz Czapłygin), 16. Dawid Wolny
W 12 kolejce spotkań 3 ligi Kotwica Kołobrzeg pokonała na własnym stadionie dotychczasowego wicelidera rozgrywek zespół KP Starogard Gdański. Od początku spotkania dużą przewagę w posiadaniu piłki mieli podopieczni trenera Jana Furlepy. Nasi zawodnicy prowadzili grę i konsekwentnie dążyli do zdobycia gola. Nie było to jednak łatwe zadanie, gdyż defensywa gości należy do najlepszych w lidze. Na potwierdzenie odnotujmy, że pierwszy celny strzał na bramkę przyjezdnych padł dopiero w 35 minucie. Dwie minuty później mogło nastąpić otwarcie wyniku, lecz po uderzeniu Mateusza Perońskiego doskonałą paradą popisał się golkiper ze Starogardu. W 40 minucie Andrzej Łyszyk kopnął futbolówkę w stronę starogardzkiej bramki, niestety trafił tylko w boczną siatkę. Tuż przed przerwą doskonałą okazje do pokonania bramkarza gości miał Piotr Wojtasiak, któremu niewiele zabrakło by zmienić kierunek lotu piłki uderzonej przez Rafała Gutowskiego. W tej sytuacji ponownie golkiper stanął na wysokości zadania i sparował piłkę na rzut rożny. Po zmianie stron zespół przyjezdnych zaczął grać odważniej a to spowodowało, że mecz stał się bardziej wyrównany. Przełomowym momentem spotkania było wejście na boisko w 63 minucie Gracjana Kuśmierka, który po dwóch minutach pobytu na murawie zainicjował akcję bramkową. Jego dynamiczne wejście bocznym sektorem boiska i dogranie piłki do Wojtasiaka, który sprytnie przekazał ją dalej, wykorzystał Dawid Wolny uderzając celnie w górny róg bramki nie dając tym samym szans na skuteczną obronę Jakubowi Knutowi. Chwilę później dwukrotnie zakotłowało się pod naszą bramką. Na szczęście bez konsekwencji. Ostatnie dwadzieścia minut należało do przyjezdnych, którzy jednak nie byli wstanie pokonać Jakuba Górskiego i mecz zakończył się jednobramkowym zwycięstwem naszej drużyny.
Była to bardzo ważna wygrana, bo oprócz zdobytych punktów zespół pokazał w tym meczu charakter. Z pewnością jest to bardzo dobry znak przed ostatnimi spotkaniami tej rundy.