„Mały finał z Pogonią”

– Najważniejsze, że się podnieśliśmy. Było blisko by to Unia podwyższyła wynik i strzeliła na 0:2. Cieszę się, że strzeliłem bramkę po fajnej, zespołowej akcji. Zaliczyliśmy drugi ważny krok w tym roku – powiedział w rozmowie z naszym serwisem Michał Kozajda.

Kozajda jest w Kotwicy już ponad rok czasu. Nasz obrońca może więc śmiało porównać czym różni się drużyna Piotra Zajączkowskiego od tej, którą w  poprzednim roku prowadził Petr Nemec. – Pierwsze, co mi przychodzi do głowy to doświadczenie. Tego bramkowało w tamtym roku. Teraz mamy wzmocniony skład starszymi zawodnikami, ograni w wyższych ligach. Widać jakość w naszej grze. Czujemy wsparcie od doświadczonych kolegów – odpowiada urodziny w Kole zawodnik.

21. latek zaliczył w sobotę bardzo udane spotkanie. Strzelona bramka była podsumowaniem tego, że nasz zawodnik był jednym z ważnych ogniw Kotwicy Kołobrzeg. Zwieńczeniem dobrego występu była nominacja dla naszego zawodnika do jedenastki kolejki III ligi przez tygodnik Piłka Nożna. – Nie spodziewałem się tej nominacji. Jest mi bardzo miło. Fajne wyróżnienie, które daje kopa do dalszej pracy – zaznacza Kozajda.

W sobotę naszych piłkarzy czeka arcyważne spotkanie z rezerwami Pogoni Szczecin. Podopieczni Piotra Zajączkowskiego aby zapewnić sobie grę w pierwszej ósemce i nie oglądać się na inne zespoły muszą wrócić ze Szczecina z trzema punktami. – Musimy wyjść, zostawić serducho na boisku i wygrać. Jesteśmy silną drużyną, wierzymy w swoje umiejętności. Wiemy, że potrafimy grać w piłkę. Czeka nas ciężkie spotkanie, po którym mam nadzieję będziemy cieszyć się z tego, że gramy w pierwszej ósemce. Mecz z Pogonią będzie dla nas takim małym finałem. Nie patrzymy na to czy szczecinianie będą wzmacniali się zawodnikami z pierwszego zespołu. Jestem jednak pewien, że jak zagramy tak jak w poprzednich dwóch meczach to nie mamy się czego obawiać – kończy były zawodnik Olimpii Koło.