„Straciliśmy już za dużo punktów”

– Myślę, że straciliśmy już wystarczającą liczbę punktów w tym sezonie – powiedział przed sobotnim spotkaniem z Bałtykiem Koszalin pomocnik Kotwicy – Bartosz Kalupa. 

Podopieczni trenera Piotra Zajączkowskiego w tej rundzie trzykrotnie musieli uznać wyższość rywala. Nasi zawodnicy zanotowali porażki z Bałtykiem Gdynia, Pogonią II Szczecin oraz Sokołem Kleczew. – Jesienią mieliśmy bardzo dużą liczbę remisów. W tym roku mamy na swoim koncie trzy porażki i nie możemy sobie już pozwolić na jakąkolwiek utratę punktów. Mamy jedenaście meczów do końca i liczę na to, że zdobędziemy w nich komplet punktów – zapowiada 22. latek.

Mecz z Bałtykiem ma bardzo duże znaczenie na losy układu tabeli. Obie drużyny mają na swoim koncie tyle samo punktów. Ekipa, która wyjdzie zwycięsko z tego spotkania będzie miała lepszy bilans bezpośrednich spotkań. – Mamy tyle samo punktów, co Bałtyk. Musimy zrobić wszystko by uciec im w tabeli na trzy oczka. Idealna okazja do tego już w sobotę. Jedziemy do Koszalina z wiarą w siebie. Damy z siebie maksa by to trzy punkty wróciły z nami do Kołobrzegu – mówi wychowanek Sparty Oborniki. 

W sobotę będziemy świadkami derbów. Mecze derbowe zawsze nabierają większego smaczku. Będzie to jedno z dwóch spotkań z drużynami z Koszalina w tej rundzie. – Wiemy o co gramy. Interesuje nas tylko zwycięstwo i z takim nastawieniem podchodzimy do tego spotkania. Skupiamy się na pojedynku z Bałtykiem, rozmawiamy w szatni o tym meczu. Wzajemnie się napędzamy, bo wiemy, że jest to ważny mecz nie tylko dla nas, ale dla całego Kołobrzegu – zaznacza środkowy pomocnik Kotwicy. 

Najlepszym sposobem na zwiększenie pewności siebie jest seria zwycięstw. Tego naszej drużynie brakuje. Spotkania w grupie spadkowej są idealnym miejscem do tego, aby rozpocząć serię zwycięskich pojedynków – Brakuje nam serii zwycięstw. Wcześniej nasza najdłuższa seria trwała bodajże dwa mecze. Później wkradał się remis czy porażka. Musimy to zmienić. Ciężko pracujemy na treningach by później przełożyć to na mecze ligowe. Seria kilku zwycięstw z rzędu buduje morale całej drużyny. Inaczej się do takiego meczu przygotowujesz mentalnie, wiesz, że dobrze grasz i zdobywasz punkty a przede wszystkim czujesz się silny. Chcąc być na najwyższym miejscu w grupie spadkowej musimy właśnie do tego dążyć – mówi Kalupa. 

Przed nami ligowy maraton. W ciągu siedmiu dni Kotwica rozegra trzy spotkania. Najpierw w sobotę zmierzymy się z Bałtykiem Koszalin. W środę zagramy w Pucharze Polski z Gryfem Polanów i wszystko to zakończymy wyjazdem do Janikowa, gdzie w sobotę zmierzymy się z tamtejszą Unią. Jak zapowiada pomocnik “Kotwy” teraz jest czas by myśleć tylko i wyłącznie o meczu z Bałtykiem. – Nie ma mowy o rozkładaniu sił na te spotkania. W każdym z nich musimy dać z siebie wszystko. Najpierw jednak skupiamy się na sobotnim meczu w Koszalinie. Nie patrzymy na środowe spotkanie w Pucharze. Na nim będziemy koncentrować od niedzieli. Mamy jasno określony cel, którym jest zwycięstwo z Bałtykiem i nad tym teraz mocno pracujemy.