Trenerski dwugłos po meczu Kotwica – Jarota

Po spotkaniu Kotwicy z Jarotą poprosiliśmy szkoleniowców obu drużyn o podsumowanie dzisiejszego spotkania. 

Piotr Zajączkowski, trener Kotwicy Kołobrzeg: – Było to trudne spotkanie. Źle weszliśmy w mecz. Straciliśmy bramkę po pięknym uderzeniu z rzutu wolnego przez Piotra Skokowskiego. Kontuzja Bartosza Gęsiora na początku meczu spowodowała roszady w składzie. Cieszę się, że doprowadziliśmy do remisu przed przerwą a w drugiej połowie zadaliśmy dwa ciosy. Cieszy wejście Marcina Gawrona, który strzelił dwa gole, które dały  nam zwycięstwo. Mamy chwilę radości, ale przed nami jeszcze daleka droga. Zostało osiem spotkań, gdzie w każdym meczu będziemy szukali zwycięstwa. 

Piotr Garbarek, trener Jaroty Jarocin: – Patrząc na wynik meczu to rezultat końcowy nie odzwierciedlał naszej gry. Śmiem twierdzić, że nie byliśmy gorszym zespołem. Mieliśmy lepsze sytuacje od gospodarzy. Kotwica ma na swoim koncie trzy trafienia, ale nie stworzyła ani jednej sytuacji bramkowej. Mam tu na myśli sytuacje stuprocentowe. Taka jest piłka. Popełniliśmy błędy i niestety musimy wracać do Jarocina bez punktów. Jestem zadowolony z postawy mojego zespołu i gry. Jednak trzy punkty zostają w Kołobrzegu.