„Serce zadrżało mocniej”

Kotwica Kołobrzeg pokonała w sobotę przed własną publicznością Pomorzanina Toruń 2:0 i dopisała kolejne trzy punkty do swojego ligowego dorobku. Na dwadzieścia minut przed końcem spotkania na boisku pojawił się wychowanek Kotwicy Kołobrzeg – Kacper Aleksiuk. 

Dla Aleksiuka był to pierwszy dłuższy występ na stadionie w Kołobrzegu. Wcześniej nasz zawodnik otrzymywał szanse, jednak były to wejścia na ostatnie minuty spotkania. W sobotę “Aluś” wszedł na boisko dokładnie w 67. minucie meczu. – W poprzednim meczu dostałem szansę. Z Pomorzaninem otrzymałem więcej minut. Z każdym treningiem pracuje nad tym, żeby być lepszym piłkarzem. Mam nadzieję, że to dopiero początek i wszystko zaraz nabierze rozpędu – powiedział osiemnastolatek. – Niesamowite jest uczucie zagrać w końcu z kibicami na naszym boisku. Dla mnie jako chłopaka stąd było to jeszcze bardziej emocjonujące spotkanie. Nie ukrywam, że jak stanąłem przy linii zaraz przed wejściem to serce zadrżało mocniej. Cieszę się z otrzymanej szansy. Mam nadzieję, że swoją dobrą grą na boisku będę udowadniał sztabowi szkoleniowemu, że warto na mnie stawiać – powiedział po spotkaniu nasz zawodnik. 

Po pojawieniu się na boisku zmienników, w tym właśnie urodzonego w naszym mieście zawodnika gra Kotwicy ożywiła się. Najpierw do siatki trafił Jakubov a pięć minut później wynik podwyższył Gieraga. Co ciekawe Aleksiuk miał czynny udział przy trafieniu Słowaka, kiedy to zaliczył asystę drugiego stopnia. – Było troszkę szczęścia, ale to prawda, byłem zamieszany w akcję bramkową na 1:0. Ważne, że Ondrej skierował piłkę do siatki i otworzył wynik. Ten gol ułatwił nam sprawę i dzięki temu mogliśmy pójść za ciosem i szukaliśmy kolejnego trafienia – powiedział nasz wychowanek. 

Spotkanie z drużyną z Torunia było pierwszym meczem z kibicami na trybunach po długiej przerwie. Wszyscy piłkarze zgodnie zaznaczają, że mając wsparcie fanów prosto z trybun gra się zupełnie inaczej. Kolejna okazja do spotkania z fanami już w przyszły piątek, kiedy to do Kołobrzegu zawita Unia Swarzędz. – Znowu będziemy mogli usłyszeć doping naszych kibiców. Jest to dla nas duże wsparcie. Jeśli grasz przy trybunach z kibicami, którzy dopingują przez 90. minut to człowiek jeszcze bardziej chce pokazać, że jest lepszy od przeciwnika – kończy Kacper Aleksiuk. 

 

fot. Karol Skiba