Finał nie dla Kotwicy

Kotwica Kołobrzeg odpadła w półfinale Pucharu Polski przegrywając na wyjeździe ze Świtem Szczecin. Jedynego gola w dzisiejszym spotkaniu strzelił Adam Nagórski, który trafił do siatki naszej drużyny w 43. minucie meczu. 

Początek spotkania to ataki gospodarzy. Zespół Andrzeja Tychowskiego stwarzał zagrożenia dośrodkowując z bocznych sektorów boiska. Na szczęście biało-niebiescy rozbijali akcje Świtu. Najgroźniejszą sytuację w piętnastej minucie miał Adam Ładziak, jednak piłkę po jego strzale na rzut rożny sparował Kuba Trojanowski. Kotwica pierwszą groźną akcję przeprowadziła w 22. minucie meczu. Nasi zawodnicy wyszli z kontrą. Prostopadłą piłkę do Krzysztofa Gancarczyka zagrał Łysiak. Niestety nasz zawodnik uderzył w boczną siatkę bramki Świtu. „Nadmorscy” atakowali coraz odważniej. Osiem minut później dobrą skrzydłową akcją popisał się Janusz Gancarczyk, który wycofał piłkę do Łukasza Staronia, jednak nasz pomocnik uderzył obok bramki. Chwilę później groźną akcję przeprowadził zespół ze Szczecina. Piłka po strzale Pawła Krawca trafiła w słupek. W 33. minucie meczu piłkę z piątego metra wybił Trojanowski, ale futbolówka trafiła prosto na nogę Wojtasiaka, który z pierwszej piłki uderzył w poprzeczkę. Dwie minuty przed przerwą Świt wyszedł na prowadzenie. Dośrodkowanie z prawej strony boiska trafiło pod nogi Adama Nagórskiego, który strzałem z woleja pokonał Trojanowskiego.

Druga część meczu to kolejne ataki drużyny z północnej części Szczecina. Pierwszą groźną sytuację nasz zespół przeprowadził w 75. minucie meczu. Strzał z prawej strony boiska oddał Janusz Gancarczyk, ale na posterunku był Motłoka, który sparował piłkę na rzut rożny. Chwilę później dobrą sytuację do strzału miał Wysocki, który chwilę wcześniej pojawił się na murawie w miejscu Koźlika. Młody napastnik będąc w polu karnym zdecydował się jednak podawać zamiast oddać strzał na bramkę Świtu. W 85. minucie meczu Kotwica skonstruowała ładną akcję, którą strzałem z dalszej odległości zakończył Łukasz Staroń. Niestety uderzenie naszego piłkarza było niecelne. Kotwica ożywiła się w końcówce spotkania. Najpierw dośrodkowanie Janusza Gancarczyka w pole karne wybił nabiegający obrońca gospodarzy i trafił w poprzeczkę. Kotwica po tej sytuacji miała rzut rożny. Piłka spadła na głowę Wysockiego, ale z linii wybił ją obrońca gospodarzy. W ostatniej minucie meczu nasz zespół miał jeszcze rzut rożny, jednak drużyna ze Szczecina nie dopuściła do strzału i sędzia zakończył spotkanie.

 

Świt Szczecin – Kotwica Kołobrzeg 1:0  (1:0)

1:0 – Adam Nagórski 43′

Kotwica Kołobrzeg: 1. Jakub Trojanowski – 8. Bartosz Kalupa, 4. Artur Gieraga, 21. Michał Kozajda, 15. Ondrej Jakubov (5. Marcin Gawron 56′) – 9. Janusz Gancarczyk,6. Piotr Łysiak, 7. Łukasz Staroń, 20. Krzysztof Gancarczyk, 3. Kacper Aleksiuk – 23. Michał Koźlik (14 .Mateusz Wysocki 69′)

Ławka rezerwowych: 5. Marcin Gawron, 13. Dominik Mikołajczak, 14. Mateusz Wysocki, 16. Mateusz Szymański, 19. Oliver Barzyk, 22. Bartosz Jarzębowski

Świt Szczecin: 1. Przemysław Motłoka – 5. Adrian Mach, 7. Adam Ładziak, 12. Konrad Żulpo, 13. Szymon Kapelusz, 14. Piotr Wojtasiak, 15. Kacper Wojdak, 16. Paweł Krawiec, 17. Krzysztof Filipowicz, 19. Dawid Kisły – 22. Patryk Baranowski

Ławka rezerwowych: 75. Artur Gapiński, 4. Filip Prostak, 6. Adrian Bajkiewicz, 10. Adam Nagórski, 20. Jakub Radzik, 21. Radosław Sareło, 27. Oskar Potoczny, 11. Adrian Południak