„Zdrowa rywalizacja wpłynie na nas bardzo dobrze”

Chwilę po podpisaniu kontraktu porozmawialiśmy z nowym bramkarzem Kotwicy Kołobrzeg – Kamilem Lechem. O rywalizacji z Oskarem Pogorzelcem, zmianie otoczenia oraz dobrych informacjach o Kotwicy przeczytacie w rozmowie poniżej. Zapraszamy do lektury! 

Zostałeś zawodnikiem Kotwicy Kołobrzeg. Cieszysz się, że dołączyłeś do drużyny Dietmara Brehmera?

– Potrzebowałem zmiany otoczenia. Nie ulega to wątpliwości. Przychodzę do Kotwicy z nadzieją, że wspólnie uda nam się osiągnąć sukces jakim jest awans do drugiej ligi. Przychodzę walczyć o pierwszy skład i zrobię wszystko żeby nasza rywalizacja z Oskarem była na najwyższym poziomie i przyniosła nam same korzyści.

Za Tobą dobra runda w Warcie Gorzów. Rozegrałeś tam wszystkie mecze i byłeś znaczącą postacią w klubie z województwa lubuskiego. 

– W Gorzowie miałem dobrą rundę. Zaufało mi tam sporo osób a ja się odwdzięczyłem moją wysoką formą. Mam nadzieję, że tak samo będzie w Kołobrzegu i sztab szkoleniowy wraz z drużyną mi zaufają a moja forma będzie dzięki temu szła w górę.

Twoim rywalem w bramce będzie wychowanek naszego klubu, który ma za sobą dobrą rundę. Jak podchodzisz do tej rywalizacji?

– Mam bardzo dobry kontrakt z Oskarem. Na treningach sporo rozmawiamy i wymieniamy poglądy. Jestem przekonany, że taka zdrowa rywalizacja wpłynie na nas wszystkich bardzo dobrze.

Znałeś już wcześniej kogoś z Kotwicy? 

-Znałem się z Robertem Obstem. Graliśmy razem w Ruchu Chorzów, więc przekazał mi informacje o klubie i o tym jak to wszystko w Kołobrzegu funkcjonuje. Jest to dla mnie dość spora przeprowadzka więc chciałem mieć pewność, że jest to dobry krok dla mnie. Klub się rozwija i patrzymy wspólnie w kierunku przyszłości.

Rozmawiałeś z zawodnikami spoza Kołobrzegu odnośnie klubu?

– Miałem kontakt z paroma zawodnikami poprzez Tomasza Foszmańczyka, z którym znamy się z Ruchu. Rozmawiając z nimi wypowiadali się w samych superlatywach jeśli chodzi o to, co dzieje się teraz w Kotwicy.

To na koniec jakbyś mógł powiedzieć jakie są mocne strony Kamila Lecha.

– Wyjścia do piłki są moją mocną stroną. Oczywiście można było słyszeć głosy, że jest to moja bolączka, ale ja uważam, że ciągle poprawiam ten element i jest to mój atut. Na pewno wzrost też mi pomaga w pracy bramkarza. Nie ukrywam, że jeśli chodzi o skoczność jestem dobrze przygotowany i pokazały to testy, które mieliśmy na początku przygotowań.