„Pomoc drużynie jest dla mnie nagrodą”

Po spotkaniu z Polski Cukier Kluczevia Stargard porozmawialiśmy z Pawłem Łysiakiem, dla którego był to pierwszy oficjalny mecz w barwach Kotwicy Kołobrzeg od końca 2016 roku. Zapraszamy do przeczytania rozmowy z naszym zawodnikiem. 

Możemy powiedzieć, że zaliczacie mocne wejście w nową rundę. Pewnie pokonujecie beniaminka ze Stargardu i dopisujecie kolejne trzy punkty. 

– Za nami pierwszy, upragniony mecz w trzeciej lidze. Mimo tego, że Kluczevia plasuje się w dole tabeli to grało się trudno. Murawa pozostawiała wiele do życzenia. Rywal nastawił się na obronę i kontry. Ciężko było przejść przez formację defensywną drużyny ze Stargardu, ale nam się to udało i wywozimy ze Stargardu bardzo ważne i cenne punkty. Więc jest to bardzo dobry start w rozgrywkach.

Bramka w pierwszej połowie meczu też pomogła i spowodowała, że gospodarze musieli się bardziej otworzyć. Pojawiło się więcej miejsca i przyszły kolejne bramki. 

– Najważniejsze w tym meczu było to by nie dopuścić rywali do naszej bramki. Utrzymywaliśmy się ciągle przy piłce i staraliśmy się zdobywać z każdą kolejną minutą coraz więcej terenu. Spowodowało to, że Kluczevia traciła siły i biegała za piłką a my mądrze to wykorzystaliśmy. Dobrze, że udało nam się zdobyć bramkę w pierwszej części meczu, bo zespół ze Stargardu musiał się odkryć a my kontrolowaliśmy grę. Gospodarze słabli z każdą minutą. My to wykorzystaliśmy i w efekcie strzeliliśmy cztery gole.

Paweł Łysiak w meczu z Kluczevią bez bramki, ale z dwoma asystami. Widać, że jesteś ważnym elementem drużyny. 

– Cieszę się, że udało mi się dograć do kolegów i zaliczyć dwie asysty. Fajnie mieć liczby, ale najważniejszy jest zespół. Wspólnie wygrywamy i wspólnie strzelamy te bramki. A ja jeśli mogę pomóc drużynie to jest to dla mnie najlepszą nagrodą.

W drugiej części meczu mogliście usłyszeć doping kołobrzeskich kibiców. Przyjemnie gra się na wyjeździe kiedy słyszysz doping swoich fanów?

– Fajnie, że nasi kibice są z nami i możemy liczyć na ich wsparcie. Są naszym dwunastym zawodnikiem i zawsze przyjemniej się gra kiedy słyszysz doping swoich kibiców. Szczególnie w spotkaniach wyjazdowych.