Kolejne trzy punkty na koncie Kotwicy!

Sporą dawkę nerwów w końcówce zaserwowała kibicom oglądającym sobotnie spotkanie Kotwica Kołobrzeg. Bramka, obroniony rzut karny i czerwona kartka. Emocji nie brakowało, ale najważniejsze, że zespół Dietmara Brehmera dopisał kolejne trzy punkty do swojego dorobku. 

Już na początku Kotwica miała dobrą okazję do wyjścia na prowadzenie. Piłka spadła pod nogi Pawła Łysiaka, który znajdując się w narożniku pola karnego zdecydował się na uderzenie z pierwszej piłki. Z trudem strzał naszego zawodnika obronił golkiper Bałtyku. Bałtyk odpowiedział w 17. minucie. W środku pola stratę zaliczył Michał Graczyk. Zawodnik z Koszalina wbiegł z piłką w pole karne, ale na nasze szczęście w ostatniej chwili piłkę na rzut rożny wybił Jakub Szarpak. Nasz lewy obrońca chwilę później mógł wpisać się na listę strzelców decydując się na uderzenie zza pola karnego. Piłka zatrzymała się jednak w rękach bramkarza drużyny z Koszalina. Podobnym uderzeniem odpowiedział Bałtyk, ale Oskar Pogorzelec nie miał problemów z złapaniem futbolówki.

W przerwie meczu Dietmar Brehmer zdecydował się przeprowadzić dwie zmiany. Boisko opuścili Michał Graczyk oraz Gabriel Szygenda a w ich miejsce pojawili się Arsen Slotiuk i Kamil Bartoś. Roszady w ustawieniu spowodowały, że Kotwica tworzyła sobie więcej sytuacji. Już trzy minuty po przerwie na listę strzelców mógł wpisać się Grzegorz Goncerz. Uderzenie naszego najlepszego strzelca obronił bramkarz gości. W drugim kwadransie drugiej połowy to drużyna Mariusza Lenartowicza przejęła inicjatywę. Najpierw groźnie zrobiło po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Na nasze szczęście zawodnik Bałtyku, który zamykał akcje nie trafił czysto w piłkę. Kotwica odpowiedziała jedenaście minut przed końcem. Piłkę z lewej strony boiska dośrodkował Ondrej Jakubov, który chwilę wcześniej pojawił się na placu gry. W polu karnym sprytem wykazał się Paweł Łysiak i technicznym uderzeniem skierował piłkę do siatki. Ta jeszcze przed tym jak wpadła odbiła się od słupka i ostatecznie trafiła do bramki Bałtyku Koszalin. Gdy wszyscy zebrani na stadionie myśleli, że to koniec emocji w tym spotkaniu na minutę przed końcem meczu zakotłowało się w polu karnym Kotwicy. Arbiter Sebastian Pakuszewski uznał, że piłka odbiła się od ręki Roberta Obsta i podyktował jedenastkę dla Bałtyku. Do piłki podszedł Rafał Kruczkowski, ale górą w tym pojedynku był Oskar Pogorzelec, który obronił rzut karny wykonywany przez zawodnika Bałtyku.

 

31 kolejka III ligi gr. 2

Kotwica Kołobrzeg – Bałtyk Koszalin 1:0 (0:0)

1:0 – Paweł Łysiak 79′

Kotwica Kołobrzeg: 1. Oskar Pogorzelec – 21. Michał Kozajda, 4. Damian Kostkowski, 32. Robert Obst, 14. Jakub Szarpak (11. Ondrej Jakubov 73′) – 29. Gabriel Szygenda (22. Kamil Bartoś 46′), 6. Piotr Łysiak, 10. Paweł Łysiak, 18. Michał Graczyk ( 20. Arsen Slotiuk 46′), 27. Mateusz Rościszewski (26. Fabian Grzelka  66′) – 17. Grzegorz Goncerz (23. Rafał Maćkowski 70′)